Przejdź do treści

Polowanie na ptaszki

    Liczę, że udało mi się zainteresować Cię stereoskopią i robieniem zdjęć 3D. Mnie w internecie brakuje miejsc, gdzie mógłbym zapoznać się z historiami towarzyszącymi wykonaniu zdjęć stereo. Chciałbym to zmienić i na blogu www.fotograf3D.pl od czasu do czasu będą pojawiały się wpisy poświęcone konkretnej fotografii. 

    Historie, jaką chciałem wam opisać rozpoczęła się niewinnie. Od zaobserwowania, że u sąsiadów na działce w budce lęgowej zagnieździła się parka ptaszków. Obserwowanie ich z odległości było czymś fantastycznym i wówczas zrodziła się idea fotografii 😉 … jednak jedno chcieć a co innego zrobić. Chciałem, aby zdjęcie przedstawiało sylwetkę ptaka w całym kadrze. Więc trzeba było się do niego jakoś zbliżyć. W tamtym czasie dysponowałem już zestawem dwóch aparatów Konika-Minolta D7D ze standardowymi obiektywami 28-80 i ustawienie ich blisko budki było nie możliwe, nie mówiąc już o możliwości zakłócenia spokoju ptasiej rodzinie. Jak pewnie wiesz, jeśli nie można do obiektu podejść, można używając teleobiektywu. Miałem już jeden 75-300, po sprawdzeniu maksymalnego przybliżenia spełniał oczekiwania. W sieci poszukałem drugiego i po tygodniu miałem zestaw :-). Do ustalenia pozostała jeszcze baza stereoskopowa, która jak wiesz z poprzedniego wpisu, dla zdjęcia 3D jest bardzo istotna. W tym przypadku fotografowany obiekt był oddalony o około 5,5 m, zamierzałem użyć najdłużej ogniskowej 300 mm. Po zastanowieniu wyszło mi, że baza powinna być w okolicy 30 – 50 cm. Przy czym osie optyczne powinny się zbiegać w punkcie, w którym będzie znajdowała się ptaszyna (pamiętasz punkt fiksacji). Dlaczego tak, ponieważ jeśli wyobrazisz sobie trójkąt równoboczny, w którym podstawą jest baza stereoskopowa pomiędzy aparatami, a pozostałe boki to osie optyczne aparatów łączące się w punkcie, w którym będzie znajdował się ptak. To przy użyciu długiej ogniskowej zbliżamy się do niego, a naturalna stereo baza będzie miała wartość kilku cm. Od teorii do praktyki, rozstawiłem zestaw, który widzisz na zdjęciu poniżej.

    Po wykonaniu kilku zdjęć próbnych i ustawieniu ekspozycji … czekałem na fajne ujęcie, robiąc zdjęcia przy wchodzeniu i wychodzeniu ptaszka do i z budki lęgowej. Razem ze mną czatowała moja 3-letnia córeczka, która dopytywała co robi tata 😉 … 

    Szczypty pikanterii w tej historii dodaje fakt, że jeszcze tego samego dnia pisklęta samodzielnie opuściły budkę i wykonały pierwszy lot w życiu.

    Efekt, możesz zobaczyć poniżej.

    Anaglif
    Równogląd
    Krzyżogląd